Kilka dni temu była u mnie mama. Postanowiłam więc wykorzystać jej obecność i coś uszyć. Ponieważ jednak czasu miałam mimo wszystko niewiele, wybór padł na spodnie w kolorze beżowo - karmelowym, które bardzo przydadzą się w mojej szafie. Miało być super szybko, więc nie bawiłam się w kieszenie, suwaki i paski, ale żeby też spodenki nie wyglądały jak kalesony- z gumką w tali, zrobiłam pasek łącząc tkaninę, z której są uszyte z brązową dzianiną. Wyszło całkiem nieźle, no i praktycznie, przy wciąż zmieniających się obwodach w talii.
Przy okazji pochwalę się też dzianinowym płaszczykiem, który uszyłam dawno temu. Zdjęcia tego nie oddają ale dzianinka jest super. Ma wypukły wzór, a przy tym jest bardzo mięciutka i milusia w dotyku.
Spodnie super, bo wyglądają na bardzo wygodne i praktyczne. Płaszczyk tez ładnie się prezentuje, ładna ta tkanina.
OdpowiedzUsuńale ekstra spodnie!!! wygodne, a nie dresowe - super!
OdpowiedzUsuńpłaszczyk wygląda równie świetnie
Świetne spodnie. Ty też wyglądasz świetnie :):)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że moje portki Wam się podobają. Dzisiaj uszyłam drugie, w podobnym typie. Macchiato, nie masz pojęcia jaką mi tym komplementem sprawiłaś przyjemność, dziękuję:)
OdpowiedzUsuńCiesze się :):):):)
OdpowiedzUsuńSpodnie super i płaszczyk!!!! Zdolniacha z Ciebie!
OdpowiedzUsuń