środa, 29 lutego 2012

Burda - kwiecień 2012













Chyba zapowiada się dość ciekawie. Marcowym wydaniem, podobnie jak i inne szyjące, byłam trochę rozczarowana.







piątek, 24 lutego 2012

moje "szyciowe" plany


Pomimo zapowiedzi i ogromnych chęci stoję z moim szyciem nadal w miejscu. Codziennie planuję, rozkładam tkaniny, wertuję czasopisma, przeglądam zrobione już dawniej wykroje, no i mimo wszystko ruszyć jakoś nie mogę. Co prawda w ciągu dnia zupełnie nie mam takiej możliwości, no ale wieczorami, jak już śpią dzieciaki, gdybym się trochę postarała, na pewno dałabym radę. Być może to zimowe zmęczenie niweczy moje  plany, spotęgowane dodatkowo osłabieniem po dwóch poważnych infekcjach, które przeszłam w ostatnim  miesiącu. A może po prostu po tak długiej przerwie zwyczajnie nie wiem jak się za to zabrać. No cóż, wiosna tuż tuż więc mam nadzieję, że w końcu złapię wiatr w żagle, a póki co dobrze mieć chociaż plany. I oto moja top lista ciuszków, które bardzo chciałabym uszyć. Większość modeli pochodzi z włoskiego odpowiednika Burdy - La mia boutique. Różowy płaszczyk z grudniowego wydania Burdy, znany zapewne wszystkim szyjącym, widziałabym w mojej szafie w wersji black. 



















środa, 8 lutego 2012

nie zawsze razem

Bluzka i narzutka, które dziś pokażę nie zostały uszyte jako komplet, ale fajnie ze sobą współpracują. Narzutkę noszę dość często do różnego rodzaju golfów i koszulek, bluzki w wydaniu solo jeszcze nie miałam okazji założyć. Tym razem nie korzystałam z gotowych modeli. Tak więc  z dumą mogę się pochwalić, że zarówno bluzka jak i narzutka są mojego projektu (rany, ale to brzmi poważnie). Przy krojeniu tkanin posiłkowałam się jednak gotową formą na zwykłą koszulkę.



























Niestety muszę się przyznać, że jeszcze nie wznowiłam mojej "szyciowej" działalności. Przy moim maluszku, który właśnie zaczyna raczkować strasznie jest mi trudno zorganizować sobie na to czas. Właściwie to wolne mam tylko wieczory, a wtedy po prostu padam ze zmęczenia. Czasem nawet zrobienie zdjęć nie jest łatwe, bo starszy też lubi poprzeszkadzać i dzisiaj właśnie na mojej sesji robił za intruza!









środa, 1 lutego 2012

wyprzedaż tkanin






Pisałam już kiedyś, że w mojej garderobie króluje czerń, biel i szarości. Czasem mam jednak ochotę zaszaleć i kupuję tkaniny w jakiś zdecydowanych i ostrzejszych kolorach. Moja potrzeba koloru niestety na tym głównie się kończy, gdyż i tak jak zabieram się do szycia wybieram spokojne i stonowane kolory. 
Moje tkaninowe zapasy urosły już do naprawdę nieprzyzwoitych i trudnych do ogarnięcia rozmiarów, postanowiłam więc, że względów czysto technicznych i z wielkim bólem  serca, z niektórymi tkaninami czas na zawsze się pożegnać.
Zapraszam na moje aukcje na allegro, na których będę w najbliższym czasie wystawiała te tkaniny w bardzo atrakcyjnych cenach. Wszystkie je kupowałam z myślą o sobie, ale jest ich już tak dużo, że nie wystarczyłoby mi „życia z szyciem” by je wszystkie wykorzystać. Serdecznie zapraszam!


oto link do moich aukcji ( poprawny ):


http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=1739178